Tynki gotowe
Minęło kilka chwil od ostatniego wpisu. Oczywiście w realu więcej się działo niż w naszym blogu.
Jesteśmy na etapie skończonych tynków. Kto budował to wie, że za nami prace instalacyjne: elektryka, zabezpieczenia, rekuperacja, wod-kan, gaz, ogrzewanie, posadzki.
Generalnie rzecz biorąc zaczynają się największe wydatki ;-) Płytki do łazienek i na parter jadą, wykonawcy umówieni. W poniedziałek ruszamy z zabudową kominka, za ok. 2 tygodnie płytki i malowanie. Decyzja o wyborze wykonawcy robót stolarskich (schody i meble) już prawie zapadła, posadzka z żywicy w garażu wstępnie umówiona. Elewacja – kolor w zasadzie znany, wykonawca - jeszcze nie zapadła decyzja. Instalacja rekuperacji gotowa, kotłownia prawie gotowa, uzdatnianie wody również. Sprzęty AGD w trakcie ustalania, w zasadzie wybrane, ale jeszcze nie ostatecznie. Biała armatura wybrana, za chwilę powinna być. Z grubych prac to co pozostało wewnątrz jeszcze to ocieplenie dachu, regipsy i sufity na poddaszu. I tu uwaga dla wszystkich, którzy budują Lilię II – zwróćcie uwagę na jętki i ich poziom – są usadowione na płatwiach i sufity albo trzeba robić podwieszane, albo mieć wysokie sufity, albo coś innego wymyśleć. Szczerze – nie zwróciliśmy na to uwagi wybierając projekt – wstyd J Płot prawie gotowy do montażu, ziemia na działce zeskładowana – jak rozwiążemy problem nasiąkających murów piwnicy – będziemy niwelować teren na gotowo. Opaska niestety chyba na przyszły rok zostanie, bo będzie za wcześnie po kolejnych wykopach, by zrobić to teraz.
Jak żona się zgodzi, to umieszczę projekty łazienek za chwilę..